Zapraszamy do Siedlec, Zwiedzamy Siedlce, Zapraszamy do Siedlec, Zwiedzamy Siedlce

 

Informacje fotograficzneFamilijne

 
 
    Siedlce - Siedlczanin  

 

Gen. Jan Maria Pióro

„Tadziczku mój kochany! Dostałem aż dziewięć listów jednobrzmiących od Ciebie zaledwie w kilka dni po wysłaniu ze Lwowa (...). Ciekawym, czy Ty moje listy dostajesz? (...) Proszę Cię, pisz do Mamusi i w każdym liście pisz o mnie. Ja będę pisał do Ciebie (...). U mnie bez zmian. Zupełnie nieźle (...). Zdrowie mi dopisuje (...). Ciągle czekamy na jakieś zmiany, może powrót do domu do Siedlec, a tam może zajęcia lekarskie.  Nie jest to wykluczone. Tak bym się z tego cieszył (...). Trzymaj się Tadziczku, do Mamusi pisuj często, a i o mnie nie zapominaj. Wszystko będzie dobrze... Tatuś”

Tak pisał z obozu w Starobielsku płk dr med. Jan Maria Pióro do syna Tadeusza, studenta Politechniki Lwowskiej.

List nosi datę 6 kwietnia 1940 roku. Więcej listów nie było...

 

 Jan Maria Pióro urodził się 21 kwietnia 1887 r. we wsi Grabowo (woj. białostockie). Jego ojciec, Jan był pisarzem sądu gminnego, a matka – Józefa z Bogusławskich -wychowywała  czwórkę dzieci: Michała, Jana Marię, Zofię i Stefana. W 1896 roku rodzina przeprowadziła się do Siedlec. Zamieszkali we własnym domu przy ulicy Cmentarnej. Ojciec został urzędnikiem starostwa.

W 1900 roku matka zmarła przedwcześnie na gruźlicę.

 

W Siedlcach Jan Maria uczęszczał do gimnazjum.  W lutym 1905 r. roku młodzież starszych klas odmówiła nauki religii w języku rosyjskim, domagając się nauki po polsku. Jan Pióro, wówczas uczeń klasy maturalnej, był jednym z organizatorów strajku szkolnego. Został za to wydalony z gimnazjum z tzw. wilczym biletem - bez prawa kontynuowania nauki w jakiejkolwiek szkole na terytorium Rosji i zaboru rosyjskiego. Później, już w wolnej Polsce otrzymał odznaczenie „Za walkę o szkołę polską”.

 

Wyrzuconemu ze szkoły bratankowi pomógł stryj, ks. prałat Szymon Pióro. Dzięki jego staraniom Jan Maria wyjechał do Monachium. Jako ekstern zdał tam maturę i został przyjęty na medycynę. Studia na uniwersytecie im. Ludwika Maksymiliana ukończył z dyplomem „Summa cum laude” (z najwyższą pochwałą). Odbył praktykę w jednej z klinik berlińskich,

specjalizujących się w chirurgii ginekologicznej . W 1912 r nostryfikował dyplom na uniwersytecie w Charkowie.

Umożliwiło mu to pracę na terenie Rosji.

 

Znalazł pracę w Smoleńsku, w prywatnej klinice polskiego doktora Czudowskiego. Doktor zatrudniał już wówczas siostrę Jana - pannę Zofię Pióro, absolwentkę kolegium nauczycielskiego (pracowała jako nauczycielka i guwernantka jego córek). Żona doktora Czudowskiego była Rosjanką, a on chciał, aby córki władały dobrze również językiem polskim. Odwiedzając siostrę, Jan Maria poznał jej najstarszą uczennicę Elżbietę, zwaną Lilką, i...zakochał się. Ze wzajemnością. Poprosił o jej rękę . Z pewnym ociąganiem, pod wpływem próśb i łez Lilki, ojciec dziewczyny wyraził zgodę. Co prawda Jan Maria pochodził z dobrej rodziny (herbu Bończa), ale niezbyt majętnej. Jako młody lekarz – zdaniem dr. Czudowskiego - nie miał jeszcze dostatecznych zarobków, by utrzymać rodzinę. Ojciec Lilki postawił też twardy warunek - córka miała ukończyć studia. Ślub odbył się w 1913 r. Po czym Lilka rozpoczęła studia, opłacane przez ojca, na wydziale chemii uniwersytetu w Lozannie.

 

Nadszedł rok 1914 – wybuchła I wojna światowa. Jan Maria został powołany do armii rosyjskiej jako „lekarz bez rangi”.  W sierpniu 1914 r., w czasie bitwy pod Tannenbergiem, został wzięty do niewoli niemieckiej. Pozostawał w niewoli do końca wojny. W listopadzie 1918 r. wstąpił do armii polskiej w stopniu kapitana-lekarza. Brał udział w wojnie polsko- bolszewickiej (1919-1920). Był ordynatorem oddziału chirurgicznego w szpitalu polowym, a potem zastępcą komendanta szpitala polowego. Do roku 1924 pracował w szpitalu wojskowym w Modlinie. Awansowany do stopnia majora, był ordynatorem szpitala wojskowego w Wilnie. Potem przeniesiony do Grodna. Otrzymał stopień podpułkownika. Od roku 1934 był komendantem szpitala okręgowego w Przemyślu. Tam, w marcu 1938 r., awansował na pułkownika, co w służbie zdrowia było rzadkim wyróżnieniem. Trzy miesiące później objął funkcję szefa sanitarnego X Okręgu  Korpusu. Z chwilą wybuchu II wojny światowej został komendantem Centralnego Szpitala Polowego. Ewakuował się wraz ze szpitalem do  Stanisławowa, gdzie został wzięty do niewoli przez Armię Czerwoną.

Trafił do obozu w Starobielsku.

 Rozstrzelano go wraz z innymi jeńcami ze Starobielska w kwietniu 1940 r. w okolicach Charkowa. Zamordowani jeńcy są pochowani na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie w Piatichatkach.

 

Prezydent RP Lech Kaczyński 5 października 2007 roku  awansował pośmiertnie Jana Marię Pióro do stopnia generała brygady. Awans został ogłoszony 9 listopada 2007 roku w Warszawie, w trakcie uroczystości „Katyń Pamiętamy – Uczcijmy Pamięć Bohaterów”.

Agnieszka Kondracka

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

markopm                                                                                                                                                                                                                 Ostatnia aktualizacja   06.04.2018